środa, 24 kwietnia 2013

Sneek pick!



Z mojej planowanej serii ilustracji dotkniętych z Sagi o Ludziach Lodu.
Schnący numer szósty: Tula i Heike. 
Jeszcze sporo do ukończenia, ale jestem na razie zadowolona z kierunku do którego ilustracja zmierza. 

Korzystam z nowego płynu maskujacego! Serdecznie polecam lateks z firmy Maimeri! 
Mam odrobinę doświadczenia z różnymi płynami maskujacymi - ogólne wrażenie: mało wydajne, nieprzyzwoicie szybko zasychają w słoiczkach i są DROGIE! 
Niestety również potrzebne do pracy...
Zaryzykowałam ostatnio kupując lateks z Maimeri i jestem zachwycona! 


Konsystencja jest nieco rzadsza od tego, do czego przywykłam, jednak dzięki niej mniej lakieru zostaje na pędzlu, a więcej trafia na kartkę. Kryje solidnie. Zasycha na jasno-niebieski kolor. 
Łatwiej go ściągnąć z papieru niż na przykład płyn firmy Daler Rowney.


4 komentarze:

  1. O bosz.! Ta Tula jest boska.! Świetny rysunek.:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Cieszę się, że na tym etapie przypadła do gustu.
      Zrobiłam ją nieco pulchną... chyba lubię takie krąglejsze kobiece ciałka...

      Ręczę, że Heike - obecnie, 4 dni po publikacji posta - prezentuje się równie ciekawie.

      Usuń
  2. jeeee zapowiada się świetnie!:D

    OdpowiedzUsuń